ZBYCHU
Dołączył: 25 Sty 2007 |
Posty: 11 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: stalowa wola |
|
|
Wysłany: Nie 10:29, 10 Cze 2007 |
|
|
|
|
|
szukam dobrego elektryka samochodowego bądz motocyklowego ktury sie zna na jawie ts 350 bo mam taki mały problem a niechce metodą prub i błedów wymieniać niepotrzebnych rzeczy.poprostu mam słabe ładowanie z alternatora tak myśle bo nawet po przejechaniu prądu jest minimalnie w akumulatorze dodaje że szczotki są nowe akumulator też jedynie martwi mnie regulator bo jest jakiś polski zamiennik elektroniczny także po włączeniu swiateł drogowych i niedaj borze kierunku na skrzyżowaniu po zmniejszeniu obrotów np.na skrzyżowaniu tak jakby ućinało zapłon morze ktoś z was doradzi w czym jest szkopuł a jak nie to prosze o dobry namiar na kogoś w naszej okolicy dodam że motocykl pali ładnie nawet po tygodniu postoju a silnik jest po remoncie i zapłon też jest ustawiony.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
zmijka-kerim
Dołączył: 24 Kwi 2006 |
Posty: 67 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: STALOWA WOLA |
|
|
Wysłany: Nie 23:04, 10 Cze 2007 |
|
|
|
|
|
wirnik lub stojan do wymiany regulatora się nieczepiaj,też mam takie objawy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
ZBYCHU
Dołączył: 25 Sty 2007 |
Posty: 11 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: stalowa wola |
|
|
Wysłany: Pon 18:01, 11 Cze 2007 |
|
|
|
|
|
myślisz że to będzie to ,bo kontrolka ładowania ładnie gaśnie koło 1 tyśiąca a myślisz że styki koncówek kabli mają coś do rzeczy.No a jeśliby rzeczywiście bylby stojan albo wirnik to da sie jakoś to chyba ustalic jakimś miernikiem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
zmijka-kerim
Dołączył: 24 Kwi 2006 |
Posty: 67 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: STALOWA WOLA |
|
|
Wysłany: Pon 18:47, 11 Cze 2007 |
|
|
|
|
|
udaj się do fachowca elektryka możesz też sam uruchom moto odłącz aku i zmierz napięcie na alternatorze póżńiej na regulatorze styki muszą siedzieć pewnie oglądnij też szczotki
|
Post został pochwalony 0 razy
|
ZBYCHU
Dołączył: 25 Sty 2007 |
Posty: 11 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: stalowa wola |
|
|
Wysłany: Czw 17:30, 14 Cze 2007 |
|
|
|
|
|
okazało sie że polutowanie prostownika wystarczy i wszystko wruciło do normy muwie o napięciu.ale dzięki za rady.pozdrawiam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|